Wyświetlenia

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Rozdział 38. Zakończenie sezonu I

"Nie chcę też, żebyś zrozumiała mnie źle. Nie wyszłam z domu, bo jestem nietolerancyjna. Po prostu musiałam zebrać myśli. Zabolało mnie tylko, że dowiedziałam się w taki sposób. Bo nie miałabym z tym problemu, gdybyś mi powiedziała tak szczerze, a nie zataiła to. - Zakończyłam swoją historię. Ciocia padła mi w ramiona trzęsąc się od szlochu. Wtuliłam się w nią i tuż za jej plecami stała Mila..."
Uśmiechała się, miała oczy pełne ulgi. Dech mi zaparło, bo już zupełnie nie wiedziałam, o co chodzi. Wraz z moim mrugnięciem zniknęła. Mam nadzieję, że już na zawsze.

Nastały wakacje. Byliśmy już z Jankiem w domu, ale wciąż brakowało nam Mili. Tak jak przypuszczałam, więcej się nie pojawiła. Razem z Jasiem podjęliśmy decyzję, że od września pójdę do szkoły. Będę w drugiej klasie liceum. Przyznaję, że trochę się boję. Rok bez kontaktu z ludźmi... I do tego musimy wymyślić jakąś bajkę, dlaczego miałam nauczanie indywidualne. Bo co powiem? "No, zabiłam człowieka a moja patologiczna rodzina się mnie wyparła, adoptował mnie mój chłopak wraz ze swoją siostrą, która niedawno się zaćpała"? Nie.

Obudziłam się ostatniego poranka lipca. Już byłam cała zdenerwowana, choć miałam jeszcze miesiąc wolnego. Zeszłam do chłopaka, który bawił się telefonem. Przytuliłam go od tyłu, szybko odłożył aparat i wstał, przyciągając mnie do siebie.
-Jutro idę na ostatnią lekcję. - Powiedział dumnie. Janek wiedział, że zawsze lubiłam motory i jazdę na nich, więc zdawał prawko na motor. Bardzo się cieszyłam. Dodatkową satysfakcję sprawiał mi fakt, że Jaś również pokochał te maszyny.
-Misiu... - Spojrzałam na niego. Od razu zrozumiał.
-Idziesz do szkoły. Potrzebujesz kontaktu z rówieśnikami. Co będzie, kiedy mnie zabraknie? - Zmroziło mi krew w żyłach. Sapnęłam.
-Nie mów tak nigdy. - Wtuliłam się w niego.

Nie chciałam chodzić na lekcje. Takie życie, jakie teraz wiodłam mi odpowiadało. Wstawałam o której chcę i miałam cały dzień wolny,. Ta pani, która mnie uczyła wyjechała, więc i tak bym musiała mieć gdzieś lekcje.

Poszłam do Olgi, która leżała w stroju kąpielowym na ogrodzie. Jej blizna na twarzy odznaczała się w słońcu. Na dźwięk moich kroków dziewczyna podniosła okulary, a usta wygięła w uśmiechu. Położyła ręce na zaokrąglonym brzuchu. Olga opowiedziała wszystko rodzinie. Nie przyjęli tego dobrze, zwłaszcza ojciec, ale teraz już wszystko się ułożyło i dostaje ona ogromne wsparcie, zwłaszcza z jego strony.

Kamil i Julia w połowie sierpnia wracają do Anglii. Namawiają mnie, żebym jechała z nimi i została tam na stałe. Nie chcę tego, za dużo wspomnień. Spędziłam tu całe życie. Do tego wciąż mam na oku swoich rodziców. To znaczy, wiem mniej więcej co się dzieje. Podrzucam im co jakiś czas trochę jedzenia. Wciąż piją, ale przynajmniej nie umierają z głodu. Jest mi przykro i jestem ich jakby dobrym duszkiem, aniołem stróżem. Płacę rachunki, daję jedzenie, a nawet o tym nie wiedzą. Dlaczego to robię? Sama nie wiem. Po prostu oni mnie urodzili. Poza tym, są ludźmi. I choć powinnam ich znienawidzić za całe zło, które mi wyrządzili, moje harcerskie wychowanie sprawia, nie potrafię przejść obok ich domu obojętnie.

Kazałam Oldze się ubrać i wzięłyśmy na spacer do parku Michalinę i Daniela, moich siostrzeńców. Dzieci mojej siostry są bardzo kochane. To znaczy Daniel, bo roczna Miśka to diabeł wcielony. Dziewczynka jest taką małą złośnicą, która zabiera innym dzieciom zabawki, nie chce w nocy spać, krzyczy i hałasuje oraz zawsze marudzi. Za to Daniel, chłopiec urodzony dwa i pół roku temu to aniołek. Nie spotkałam w życiu grzeczniejszego dziecka.

Kuba zaoferował się iść z nami. Utrzymujemy teraz bardzo przyjacielskie stosunki. Jeśli napiszę, że coś się dzieje - od razu rzuca wszystko i przyjeżdża. Jest dla mnie jak brat. Znalazł sobie dziewczynę, Anielę. Także jest ruda, więc fajnie razem wyglądają.

Została mi połowa wakacji. Miesiąc czasu. co mnie spotka jeszcze w wakacje, a co w roku szkolnym? Tego się właśnie obawiam.
_____________________________________________________________________________

Moje najdroższe Misie! Jak widzicie po tytule, jest to ostatni rozdział pierwszego sezony. Jest nudny, bo to tylko podsumowanie. Chciałam zrobić taki jakby epilog sezonu. Nie oznacza to, że będzie sezon drugi. Po prostu chcę to zakończyć, żebyście bezsensownie nie czekali na nowy rozdział, a ja nie chcę Was zwodzić.

Nadal obserwujcie:
aska: http://ask.fm/Znajoma2000
skype: froncalaff
snapa: froncala

Jeśli chcecie wysłać mi list, wejdźcie na aska, tam info. Na pewno odpowiem :)

Wiedzcie, że te dwa miesiące z Wami to najwspanialsze miesiące w moim życiu <3. na pewno chcę to powtórzyć, więc kiedyś zapewne wznowię pisanie. Teraz nie mam czasu ani zbytniej weny. nie chce rozdziałów raz na tydzień. Chcę co dwa dni, codziennie. Więc wrócę prawie na pewno :) Dziękuję Wam za wszystkie pozytywne i negatywne komentarze, za każde wyświetlenie, +1 i obserwację. Za każdy lajk na asku i post na grupie. Za każde miłe słowo. Dziękuję, że po prostu jesteście. Mimo zakończenia sezonu mam nadzieję, że mnie nie zostawicie i będziecie czekać oraz spamować mi na asku i snapie. Jeszcze raz dzięki! <3







22 komentarze:

  1. pierwszy kom xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, :'( tak strasznie uwielbiam tego bloga, to co piszesz, ale też twoją osobę prywatnie. Mam nadzieję że nie rzucisz pisania, bo masz do tego ogromny talent. My jako miśki, będziemy jak długo tylko się da. Pamiętaj że jesteś genialną osobą i masz w nas wsparcie. Kochamy cię Wiki! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że wrócisz niedługo ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział mordko =)
    Tylko czemu kończysz? Ja tak lubię tego bloga. Świetnie piszesz i jest mi bardzo przykro, że to już koniec.
    Mam nadzieję, że wrócisz za jakiś czas do pisania.

    Pozdrawiam mordko <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział będę tęsknić mycho :'(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że zobaczymy kiedyś sezon II :)) Jeśli nie - no cóż, mówi się trudno. Z niecierpliwością czekam na info dotyczące dalszego kontynuowania tego bloga, bądź rozpoczęcie innego. Kto wie, może znajdziesz inspirację, aby stworzyć inne ff o Jasiu lub innym youtuberze, których na polskim youtubie nie brakuje ;D Krótko mówiąc - dziękuję za te wspaniałe dwa miesiące! Raczej w żadne ff nie wczułam się tak jak w twoje i nie czekałam na kolejne rozdziały ;P Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeden z najukochańszych blogów się kończy ;__; Było mega, świetnie spędziłam czas czytając każdy z rozdziałów! Z pewnością zostanę z tobą dłużej i będę czekać, a może doczekam się czegoś więcej! :D To do następnego, o ile będzie, a mam nadzieje że tak! :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeden z najukochańszych blogów się kończy ;__; Było mega, świetnie spędziłam czas czytając każdy z rozdziałów! Z pewnością zostanę z tobą dłużej i będę czekać, a może doczekam się czegoś więcej! :D To do następnego, o ile będzie, a mam nadzieje że tak! :**

    OdpowiedzUsuń
  10. Eh... No cóż... Jakoś damy radę! Wytrzymamy... A ty wypoczywaaj... Życzę, abyś po przerwie przyszła do nas na bloga z 1000 pomysłów, całą toną wyobraźni i weny... Pozdrawiam! I..

    Dziękuję, że na Asku powiedziałaś mi o Twym blogu...

    Trzymaj się! *-*

    OdpowiedzUsuń
  11. Niebawem wrocisz, wierze w to :)
    Czytalam cie prawie od poczatku, nie zawsz komentowalam, aleee to opowiadanie mi sie nigdy nie znudzi c; Czekam na II sezon, bo czuje, ze nas nie opuscisz, bedziesz czuwac tak jak Mila 👌

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabrzmialo to tak jak bys umierala xd Bron Boze.. Chodzilo mi o to, ze bedziesz o nas pamietac ❤

      Usuń
  12. Mam nadzieję, że się jeszcze odezwiesz :( Mega mi się te Twoje opowiadania podobały :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Twój blog jest mega szkoda że się kończy ale będę czekać na sezon II życzę weny i powidzenia

    OdpowiedzUsuń
  14. Jezu koniec tego :c Mam nadzieje że wrócisz szybko a nie np. za rok ;c

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzisiaj przeczytałam wszystkie rozdziały. Po prostu nic więcej nie napiszę. Gratuluję świetnej roboty...
    Zapraszam do mnie:
    http://did-you-forget-about-me-jdabrowsky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda ;-; jednak każdy potrzebuje odpoczynku :) jeśli miałabyś czas może wpadniesz na moje FF? Bardzo mi zależy żeby ktoś taki jak ty je ocenił, a na ocenę Ani z YSML nie mam co liczyć :( byłabym prze szczęśliwa gdybyś zajrzała :D

    http://i-love-music-and-i-love-you-too.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny jak zwykle tyle że motocykl nie motor ��

    OdpowiedzUsuń